FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie :: Rejestracja :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj
Kawały O PIWIE i Obraski :D

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Clan UltraRaptors Strona Główna -> Oficjalne Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADIRaZoR
Administrator


Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:23, 25 Mar 2009    Temat postu: Kawały O PIWIE i Obraski :D

Piwo? Smile PIWSKO!!! Sad

Dekalog piwosza:

1. Trzy szklanki piwa, to zdrowe serce i marzenia senne.
2. Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy.
3. Morda się śmieje, gdy piwo się leje.
4. Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.
5. Łyk piwa z butelki lub beczki nie powoduje w głowie sieczki.
6. Gdy obniża Ci się krzywa, napij się dobrego piwa.
7. Niech się leje piwo z nieba, bo humoru nam potrzeba.
8. Jak ja lubię przy sobocie, iść na piwo po robocie.
9. Piwo to jest w życiu blues, daje miłość oraz luz.
10. Piwo z Tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.



Rozbitek na bezludnej wyspie wyciąga z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się beczki.
- Od dawna pan tu żyje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz będzie miał pan to, czego panu najbardziej brakowało... - zagadnęła filuternie.
- Niemożliwe! W tej beczce jest piwo?



Żona mówi do męża:
- Tak dalej być nie może Musisz wybrać! Piwo albo ja!
Mąż myśli, myśli, w końcu pyta:
- A ile tego piwa?



Do pustego żołądka wpada jajko. Usadawia się w kącie i zasypia. Po nim wlatuje jeszcze sałatka, pomidor i śledź. Wszyscy spokojnie kładą się i zasypiają. Chwilę za nimi wpada piwko i krzyczy:
- Słuchajcie, tu takie nudy, a tam na górze impreza, wracamy!




Rozmowa w barze:
- Kolego, postaw piwo.
- Przecież się nie przewróciło?!



Do baru wchodzą prezesi Żywca, Lecha i Tyskiego.
Każdy z nich siada przy osobnym stoliku.
Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa Tyskiego i pytając:
- Co podać?
- Oczywiście zimne Tyskiego - odpowiada prezes Tyskiego
Następnie kelner podchodzi do prezesa Lecha:
- Co podać?
Na to prezes Lecha odpowiada:
- Oczywiście zimny Lech
Wreszcie kelner podchodzie do prezesa Żywca z tym samym pytaniem:
- Co podać?
Na to prezes Żywca odpowiada:
Poproszę zimną colę.
Na to prezesi Lecha i Tyskiego:
- Co ty głupi nie zamawiasz zimnego Żywca?
- Jak wy nie pijecie piwa to ja też - odpowiada prezes Żywca.




- Co robi pani mąż?
- Leży w szpitalu.
- Skarży się na coś ?
- Tak, na brak piwa.






- W domu ani grama piwa - złości się mąż na żonę.
A ona ostatni grosz wydała na chleb!




Żona tak mnie rozgniewała, że musiałem się jakoś uspokoić.
- I co zrobiłeś?
- Poszedłem do knajpy i wypiłem całą beczkę piwa.
Pomyśl, ile mnie ta kobieta kosztuje!



W hotelu wybuchł pożar.
Wszyscy biegają po korytarzu i wołają:
- Wody! Wody!
Nagle uchylają się jedne drzwi i zaspany głos mówi:
- A do mojego pokoju proszę duże piwko!




W sędzia zwraca się do oskarżonego:
- W sprzeczce oskarżony uderzył kolegę w głowę butelką. Mógł go oskarżony zabić!
- O nie, panie sędzio. To była butelka świeżutkiego, dobrego piwa.
- No to co?
- Butelka świeżutkiego, dobrego piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Jaka jest różnica między ubikacją a piwem?
- Pół godziny



Jacek mówi do Lilki:
- Wiesz, kiedy jesteś dla mnie najpiekniejsza?
- Kiedy?
- Kiedy szybko wypiję trzy piwa



W hotelu wybuchł pożar.
Wszyscy biegają po korytarzu i wołają:
Wody! Wody!
Nagle uchylają się jedne drzwi i zaspany głos mówi:
A do mojego pokoju proszę duże piwko!



Dwaj robotnicy na budowie rzucają monetę.
- Jak wypadnie reszka, gramy w karty - mówi jeden.
- Jak wypadnie orzeł, idziemy na piwo - dodaje drugi.
- A jak stanie na sztorc?
- Trudno, pech to pech, wtedy zabieramy się do roboty.



W sędzia zwraca się do oskarżonego:
- W sprzeczce oskarżony uderzył kolegę
w głowę butelką.
Mógł go oskarżony zabić!
- O nie, panie sędzio. To była butelka świeżutkiego,
dobrego piwa.
- No to co?
- Butelka świeżutkiego, dobrego piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła.



Klient do ekspedientki w sklepie.
- Proszę butelkę piwa.
- Płaci pan sześć złotych.
- Dlaczego tak dużo?
- Bo piwo kosztuje trzy złote,
a drugie trzy złote to podatek od luksusu.
Po tygodniu zjawia się ten sam klient, prosi o piwo i kładzie na ladzie sześć złotych.
Ekspedientka bez słowa wydaje mu trzy złote.
- Co to, nie ma już podatku od luksusu? - pyta się przyjemnie zaskoczony klient.
- Podatek ciągle jest, ale piwa zabrakło.



Żona tak mnie rozgniewała, że musiałem się jakoś uspokoić.
- I co zrobiłeś?
- Poszedłem do knajpy i wypiłem całą beczkę piwa.
Pomyśl, ile mnie ta kobieta kosztuje!



- W domu ani grama piwa - złości się mąż na żonę.
A ona ostatni grosz wydała na chleb!



Mietek siedzi przy barze w londyńskim pubie
i pije jedenaste piwo. Przywołuje barmana:
- Proszę o jeszcze jedno piwo!
Kelner przynosi mu piwo zapominając tym razem o kartonowej podkładce.
- Dziękuję - mówi Mietek - ale dlaczego tym razem nie przyniósł mi pan ciastka?



Gość zamawia najpierw kufel ciemnego,
potem jasnego piwa, potem znowu ciemnego,
znowu jasnego i tak w kółko.
- Ile kufli piwa pan wypija dziennie? - pyta ktoś zdumiony.
- Od dwunastu do piętnastu.
- Takie ma pan pragnienie?
- Pragnienie? - dziwi się piwosz - Ja wcale nie dopuszczam do tego, żeby mieć pragnienie!



- Hej! Barman! Co to za żyjątka
ruszają się w moim piwie?
- Nie słyszał pan nigdy o witaminach?



Żona robi wymówki mężowi:
- Pomyśl tylko, ile mógłbyś odłożyć co miesiąc na PKO,
gdybyś nie pił.
- Zgadza się, to byłaby kupa forsy.
Można by za to kupić jakieś 1000 litrów piwa!



Mąż wraca zalany do domu.
- Gdzie się włóczyłeś, minęła już północ?
- Wiesz kochana, zrobiliśmy z kolegami konkurs, który z nas wypije więcej piwa.
- No to który z nich zajął drugie miejsce?



Do gospody wchodzi góral.
- Gazdo, co wam podać? - pyta barman
- wódkę, czy wino?
- I piwo tyż.



Do baru wchodzą prezesi Żywca, Eb, Okocimia.
Każdy z nich siada przy osobnym stoliku.
Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa Eb i pytając:
- Co podać?
- Oczywiście zimne Eb - odpowiada prezes Eb
Następnie kelner podchodzi do prezesa Okocimia:
- Co podać?
Na to prezes Okocimia odpowiada:
- Oczywiście zimny Okocim
Wreszcie kelner podchodzie do prezesa Żywca z tym samym pytaniem:
- Co podać?
Na to prezes Żywca odpowiada:
Poproszę zimną colę.
Na to prezesi Eb i Okocimia:
- Co ty głupi nie zamawiasz zimnego Żywca?
- Jak wy nie pijecie piwa to ja też - odpowiada prezes Żywca.



Wieża kontrolna na lotnisku:
- Lot 343 zgłoś się...
Cisza i naraz w słuchawkach głos pijanego mężczyzny:
- Tu tttrzsssta czczterrdziescicii trzzzz...
- Tu wieża, chcę mówić z pierwszym pilotem.
- Jeeeeest piiiijany i sssspi ...
- Wezwijcie drugiego pilota.
- Teeeż piiiiijany...
- To kto mówi ?
- Piiilot aaaauuuutomatyczzz...



- Co robi pani mąż?
- Leży w szpitalu.
- Skarży się na coś ?
- Tak, na brak piwa.



- Na pusty żołądek niech pan nigdy nie pije wódki - przestrzega lekarz.
- A czy zimne piwko może być ?



- Czy znasz śląski napój na "k"?
- Krzynka piwa
- A znasz śląski napój na "d"?
- Dwie krzynki piwa!
- A znasz śląski napój na "e"?
- Ewentualnie trzecia krzynka piwa!



- Wyciągnięto z jeziora nieprzytomnego punka.
- Jak go ocudzić.
- Wlać mu do ust butelkę piwa.



Klient do ekspedientki w sklepie.
- Piwo proszę.
- Nie ma piwa - odpowiada ekspedientka.
- A co jest? - pyta klient.
- Lemoniada, fanta, coca cola...
- Ja się pytam, co jest, że nie ma piwa.
(przysłał Jacek Słomiński)



Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.






Dlaczego piwo jest lepsze od mężczyzny: Sad

1. Piwo nigdy nie chodzi na mecze
2. Piwo zawsze ma dla ciebie czas
3. Piwo nie czepia się, że nie umiesz gotować
4. Piwo nie chodzi na inne dziewczyny
5. Od piwa nie można zajść w ciążę
6. Piwo nie chrapie gdy chcesz spać
7. Piwo nie żąda dowodu miłości
8. Piwo nie jest zazdrosne, że inny facet patrzy na ciebie
9. Piwo nie bije się z każdym kto się nawinie
10. Piwo nie beka
11. Piwo nie ogląda się za innymi dziewczynami gdy z nim idziesz
12. Piwo nie chodzi na piwo
13. Piwo lubi okrągłe brzuszki
14. Piwo cierpliwie czeka gdy jesteś na zakupach
15. Grzane piwo jest lepsze od nagrzanego faceta






A WIĘC ZIOMKI Z KLANU PIJEMY Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADIRaZoR dnia Śro 18:38, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Clan UltraRaptors Strona Główna -> Oficjalne Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Army Design by mfs9 - Strik9
Regulamin