FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie :: Rejestracja :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj
ŚMIESZNE !!! JOKE !! KAWAŁY!!! BRAVO GIRL I INNE!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Clan UltraRaptors Strona Główna -> Oficjalne Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADIRaZoR
Administrator


Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:56, 22 Mar 2009    Temat postu: ŚMIESZNE !!! JOKE !! KAWAŁY!!! BRAVO GIRL I INNE!!!

<ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej><ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej><ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej>
<ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej><ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej><ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej> <ej>
ŚMIECHOWEEE !!!


Sad Sad Sad Sad Sad Sad

Drogie bravo!!!
Mam na imię Aga i mam 12 lat. Pisze do was ponieważ mam ogromny problem. W
naszej klasie są już tylko dwie dziewice( tzn. ja i nasza nauczycielka),
postanowiłam więc , że nie mogę stracić dziewictwa ostatnia zwłaszcza , że za
trzy tygodnie nasza nauczycielka(31lat) wychodzi za mąż i pewnie to
zrobi.Chciałam zrobić to z Mariuszem najprzystojniejszym chłopakiem w naszej
podstawówce, jednak on powiedział ,że dziewczyny mu nie w głowie bo chce
zostać trenerem pokemonów:-/Co mam zrobić żeby przekonać Mariusza do tego
pierwszego razu, nie mogę przegrać z pokemonami bo to będzie wstyd na całą
szkołę.POMOCY Very Happy

Drogie BRAVO! Nazywam się Joanna i mam 14 lat,ostatnio byłam na imprezie i
pierwszy raz w zyciu robiłam to z chłopakiem oralnie..on miał 23 lata...wszystko
widziała moja starsza siostra która wezwała policje i Konrada aresztowali.Po paru
dniach wezwano mnie na komende,dowiedziałam się,że Konrad,którego bardzo
pokochałam jest jakimś pedofilem czy coś takiego..nie wiem co mam o tym
mysleć...Co to znaczy pedofil i czy mam z nim zerwać?? Smile

Drogie Bravo! Mam na imie Kasia i mam 14 lat. Piszę do Was bo mam duży problem.
Od jakiegoś czasu masturbuje się świeczką. Powiedziałam o tym swojej najlepszej
przyjaciółce. A ta mi powiedziała, że od tego można zajść w ciążę. Czy to prawda
Pomóżcie! Sad

KAROL 18 Długo zastanawiałem sie aby napisac ten list do Wasej Redakcji , ale
śadze ,że możecie pomóc rozwiązać mi mój problem. Otóż w wakacje poznałem
pewną cudowną dziewczyne Monike , jest w moim wieku i jest już doświadczona.
Po tygodniu zaproponowała mi abyśmy zaczeli sie kochać , ale ja sie boje i przed
tym "pierwszym razem" mam pytanie czy mój członek może utkwić w jej pochwie ?
I co mam zrobić i jak sie zachować jeśli tak sie stanie i nie będe mógł go wyjąć.
Prosze o szybką odpowiedz , bo jesli nadal bede bał sie tego zrobić to ona
przestanie mnie kochać. Sad

Olek 17lat:
Mój problem polega natym ze po nocach sni mi sie ze uprawiam seks ze swoim
mlodszym bratem. Sen ten powtarza sie dosyc czest czy to oznacza ze jestem
gejem?? Smile TUMUN TO TY PISAŁEŚ ? Smile

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłóca się który jest
bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek
złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia
Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chiało mi
się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie
śmiesznej komedii ale przez cały film plakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi sie wstać
poprawić.
Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział:
- Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę nalewo...
ochu*eć można! Patrzę przed siebie... O rzesz ku*wa mać! Patrzę na
prawo...O ja cię pier*olę...
Zocha zaczyna płakać. Dres pyta:
- Zocha, co Ci sie stało?
Ta odpowiada:
- O Boże, jak tam musi być pięknie.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Imiennik wraca bardzo późno. Wkurzony ojciec pyta się go już od progu:
-Gdzie byłeś gówniarzu, dzwoniiłem do twojego gimnazjum i wychowawczyni powiedziała,
że nie było cie dziś w szkole.
-No wiesz tato, dziś rzeczywiście mnie nie było, no ale wiesz,
miałem powód, dzis miałem swój..pierwszy raz..
-no synu, to czemu tak od razu nie mówisz? No synek ,
mężczyzna jesteś, chodź w takim razie, usiądź ze mną napijemy się wódeczki,zapalimy,pogadamy \
-No tato, chętnie sie z toba napije, zapale tez sobie, ale usiąść nie usiąde...

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Jedzie Ada super nowiutkim Lamborgini. Nagle patrzy , na drodze stoi zakonnica.
-Może siostrę podwieść?
-Oh dziękuję, tu niedaleko jest zakon.
No i jadą. Siostra tak patrzy na super laskę i pyta:
-Ładną ma pani sukienkę...
-To od kochanka!- odpowiada laska.
-Ładne ma pani auto...
-To od drugiego kochanka!
-A ta biżuteria? ładna i droga....
-To od trzeciego kochanka!-odpowiada super laska.
Auto podjechało pod klasztor, siostra wysiadła i poszła do siebie.
Wieczorem siedzi w swojej celi i się modli.
Nagle słychać "puk, puk, puk" w drzwi.
-Kto tam?-pyta siostra.
-To ja, ksiądz Henryk.
-Niech sobie ksiądz Marek te pralinki w dupę wsadzi!-odpowiada siostra

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Jeśli siedzisz w samolocie (np. do Egiptu, Tunezji, Maroka), autobusie,
pociągu lub podobnym środku lokomocji, a obok Ciebie siedzi upierdliwy
i nie do wytrzymania pasażer zrób co następuje (kroki 1-5) i uważnie obserwuj reakcje współpasażera.
1. cicho i spokojnie wyjmij laptopa,
2. włącz go,
3. upewnij się że siedzący obok widzi ekran monitora,
4. zamknij oczy i odwróć głowę w stronę sufitu,
5. naciśnij ten link: [link widoczny dla zalogowanych]

Przychodzi pewna kobieta do lekarza i mówi, że ją wszystko wk***ia.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Przychodzi Ania do lekarza i mówi, że ją wszystko wk***ia.
Lekarz prosi jej dokładniej opisać tę przypadłość. Kobieta na to:
-No wie Pan, idę sobie ulicą, a tu jakiś wróbel drze ryja na drzewie i
już mnie to wkur**a. Później idę dalej liście spadają z drzew i znowu
mnie to wku***a.
-Hmm, a próbowała się Pani jakoś odstresować? Jakieś spotkania ze
znajomymi, kino i te sprawy?
-To nic nie daje, znajomi mnie wkur***ją, kino też.
-A może seks Pani pomoże?
-A co to takiego?
-Nie wie Pani co to seks? W takim razie proszę za parawan.
Po chwili słychać dziwne odgłosy. Kobieta mówi:
-Niech się Pan zdecyduje: Wkłada Pan czy wyjmuje, bo zaczyna mnie to
wkur***ć!

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Wychodzi dziewczyna z dyskoteki, idzie ciemną uliczką i zachciało jej się palić. Wyciąga papierosa,
ale nie ma ognia. W mroku dostrzega sylwetki 2 mężczyzn, podchodzi i pyta:
- Panowie, przypalicie mi papierosa?
- Dobra, ale najpierw zrobisz nam loda.
Dziewczyna nie dała się 2 razy prosić, skończyła, podnosi się, mężczyzna wyciąga zapalniczkę, zapala i zrobiło się jaśniej.
Dziewczyna: - Tato?!?!
- Marysia?!?! Ty palisz?!?!

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Bog sie pyta Adama i Ewy, kto chce sie zalatwiac na stojaco?
-Ja-mowi Adam.
-No to wy-zwracajac sie do Ewy-bedziecie miec wielokrotny orgazm.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Trzech kolegów dzieli się wrażeniami z ostatniej popijawy:
- Jezu, tak się narżnąłem - mówi pierwszy - że jak otworzyłem rano
oczy, to patrzę - dom mój. Spoglądam niżej - garaż mój, tylko
samochód w garażu inny. Okazało się, że cudzym przyjechałem.
- To nic - mówi drugi - Budzę się rano, otwieram oczy, patrzę - żona.
OK, myślę, odwracam się na drugi bok, a tu jakaś laska. Tak się
dzień wcześniej nawaliłem, ze dupę z baru do własnego,
małżeńskiego łoża zaciągnąłem.
- A ja - smętnie mówi trzeci - otwieram oczy, patrzę leżę na
trawniku, bez majtek, fiut mi stoi jak maczuga, a na nim siedzi
wrona i dziobie mnie w jajca. ... A ja miałem tak
sucho w ryju, ze nawet "sioo, ty dziwko" nie mogłem powiedzieć...


Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek. Opowiada Woskowinek:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchniaczek:
- Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić...
Dołącza się Grzybek "Pochewka":
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchniaczek:
- O, o! Tego gnoja to ja też znam!

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Pacjent przychodzi do psychoterapeuty:
- Mam ostatnimi czasy, panie doktorze, problemy z postrzeganiem świata.
Doktor wyciąga z szuflady reprodukcję obrazu "Trzej bohaterowie" i pyta:
- Co Pan tu widzi?
- Widzę trzech pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Stoi trzech mężczyzn, żadnej kobiety, nie może być
inaczej - to pedały.
Z drugiej szuflady doktor wyciąga obraz lecącego klucza żurawi.
- A co teraz Pan widzi? - pyta.
- Klucz lecących pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Lecą a każdy każdemu w d*pę zagląda...
Doktor zafrasowany chowa obrazki i pyta:
- A jak mnie Pan postrzega?
- Według mnie, Pan też pedał!
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego? Siedzi sobie Pan tutaj, obrazki pedałów ogląda...

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Edek ma papugę, którą codziennie zostawia na oknie. Gdy dzielnicowy przechodzi pod oknem papuga mówi.
- Policjant, ty głupku!
Drugiego dnia znowu przechodzi, a papuga mówi:
- Policjant, ty głupku!
Trzeciego dnia policjant patrzy w okno, a papuga znowu:
- Policjant, ty głupku!
Dzielnicowy wchodzi do Edka do domu i mówi:
- Proszę pana, jeżeli ta papuga jeszcze raz to powie, to pan dostanie mandat a jej ukręcę łeb!
Czwartego dnia przechodzi policjant, a papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Już Ty wiesz co!


Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Według ostatnich sondaży CBOSu 40% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość, a pozostałe 60% nie ma pieniędzy na narkotyki.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Zasłyszane w autobusie typu PKS. Rozmawiają ©hłopak i(D)ziewczyna. [D] - Ej, a słyszałeś, co ten Michał ostatnio zrobił na studniówce? Podobnotańczył z Martą, i przewrócili się razem na szybę i ją stłukli...
[C] - Taak? No popatrz, nie chwalił się.

[D] - Hmm, może mu jeszcze nie opowiedzieli..


Smile Smile Smile Smile

Święty Piotr ogłasza przetarg na budowę bramy do raju. Doprzetargu
zgłasza się Turek, Niemiec i Polak. Piotr pyta Turka, ile ta brama
uniego ma kosztować. Turek mówi, że jakieś 20 tys.
- A skąd takie koszta?
- 10 tys. materiał plus robocizna, a 10 tys. to mój zarobek.
Św. Piotr pyta Niemca o koszt, Niemiec mówi 50 tys.
- A czemu tyle? - pyta Św. Piotr.
Na to Niemiec:
- 20 tys. dobry materiał, 20 tys. solidna niemiecka robota i 10 tys. mojego zarobku.
To samo pytanie zadaje Polakowi.
U Polaka brama ma kosztowac 100 tys.
- Czemu tak drogo?- pyta Święty Piotr.
Na to Polak:
- 40 tys. dla ciebie 40 tys. dla mnie, a Turek za 20 tys. bramę zrobi.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!


Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

W Chechle Adolf zebrał wszystkich mieszkańców i mówi:
- Zebrałem was wszystkich bo mamy problem: polityk w naszej wsi pierdoli jak potłuczony... śmieją się z nas wszystkie okoliczne wsie i rozniosło się po całej gminie... Czy macie jakieś pomysły???
Na to wstaje Pietrek
- Tak Pietrku???
- To może ja przypierdole politykowi????
- Siadaj Pietrek. Polityka mamy jedynego we wsi - może pojebany - ale jest... Czy są jakieś inne pomysły???
Ponownie wstaje Pietrek
- Tak Pietrku???
- To może ja przypierdole jaworskiemu??? Mamy dwóch!!!


Smile Smile Smile Smile

[/b]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADIRaZoR dnia Pon 10:53, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADIRaZoR
Administrator


Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:00, 23 Mar 2009    Temat postu:

Żona do męża:
- Wykąp dzieciaka, ja źle się czuję i muszę się położyć.
Żona kładzie się spać, ale zrywa się słysząc wrzask dziecka.
Wbiega do łazienki, patrzy, a mąż trzyma dziecko za uszy i wkłada do
wanny.
- Idioto urwiesz mu uszy!
- A co, mam się poparzyć?

Plemię Czuczukenów wypowiedziało wojnę Chinom. Generał chiński zwołuje od razu generałów, rozkładają mapy taktyczne i szukają terenów wroga. Szukają, ale coś nie widać. Dali więc w większej skali mapy. Patrzą, patrzą - JEST! - mała kropka z napisem "Czuczukeni". Ładuje się wojsko chińskie w sprzęt bojowy i jedzie w to miejsce. Faktycznie jest tu tabliczka: "Terytorium Czuczukenów", ale dalej jest wzgórze, a na nim 2 namioty i 3 ludzi siedzi. Podchodzi więc delegat wojsk chińskich i się pyta:
- Czy to wy jesteście czuczukeni?
- Tak.
- I to Wy wypowiedzieliście nam - Chinom - wojnę?
- Tak.
- Ale Was jest tylko trzech, a nas cały miliard.
- O ja jeb*e! Jak my Was wszystkich pochowamy!?

Przed wejsciem do kina mężczyzna staje obok młodej dziewczyny:
- Czy mogę tu stanąć? Zgubiłem żonę w tłumie, ale, jak tylko stanę obok pani, żona natychmiast się znajdzie...

Kobieta idzie do psychiatry
- Panie doktorze, cały czas boję się, że moje dziecko wypadnie w nocy z
łóżeczka a ja nie usłyszę
- Pani dywan zwinie...

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience.
Bądź silny, kochanie, też cię kocham!!!!

Stary rekin uczy synka jedzenia:
-Widzisz człowieka w wodzie to podpływasz, wystawiasz płetwę grzbietową, okrążasz go raz.
Potem okrążasz go drugi raz, potem trzeci. Na koniec okrążasz go czwarty raz i możesz go zjeść.
-Tato! A nie można od razu?
-Skoro wolisz z gównem.....

Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego siwego niedźwiedzia:
- Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki.
- To pokaż chociaż teatrzyk!
- No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach?
- Eee to pewnie świstaki panie profesorze...

Czego najpierw uczy sie mały eskimos?
- Nie jeść żółtego śniegu....

Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem...

Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać że jest wkurzona jego wizytą.
- Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem.
Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor, pokazując w dół, mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze..

Na jednym brzegu potoku stoi baca, na drugim gaździna.
Podniecony baca nagabuje gaździnę żeby do niego przyszła.
A bo to ja gupia?!- odpowiada gaździna - a jak ja pseńdę ten potok?
Gazda zdejmuje portki wyciąga imponujących rozmiarów przyrodzenie, które opada nad potok niczym most zwodzony i z dumą mówi: a po moim kutosie!!!
A bo to ja gupia ?!- odpowiada gaździna - a po cym wrócę?!!

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo swędzi mnie między palcami u nóg.
- Między którymi?
- Między dużymi.

Morze Karaibskie, XVII wiek. Slup piracki plynie, z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopia nas!
Kapitan spokojnie:
- Nie bojcie sie chlopaki, zdobedziemy, bedzie lup... tylko podajcie mi moja czerwona koszule i do abordazu!
Walka wygrana, pieciu piratow padlo, ale lup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, hiszpanski galeon na bakburcie, zginiemy!!!
- Spokojnie chlopaki, dajcie mi moja czerwona koszule i do walki. Wygramy!
Po chwili walka zakonczona, 10 piratow nie zyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
- Kapitanie, o co chodzi z ta koszula?
- Widzisz chlopcze, marynarze wierza, ze przynosi szczescie, ale to psychologia - gdy zostane ranny, krwi na czerwonym nie widac i wszyscy dmysla, ze nie da sie mnie zranic. Wiec swoi walcza jeszcze zacieklej, wrogowie traca ducha.
W tej chwili rozlega sie okrzyk:
- Kapitanie, piec fregat od dziobu!
Kapitan zas:
- Podajcie mi moje brazowe spodnie...

Kontrola skarbowa w synagodze.
Urzędnik pyta, rabin odpowiada.
- A co robicie z tymi niedopałkami świec?
- Ano, zbieramy je, oddjemy do fabryki i dostajemy jedno pudełko nowych.
- Hm, hm, a te okruszki z chałki,to gdzie upłynniacie?
- Oddajemy do piekarni i dostajemy jedną całą, świeżą chałkę.
- No, a obrzezane napletki?
- Też zbieramy, pakujemy i wysyłamy do urzędu skarbowego.Za to raz w roku przysyłają jednego ch... na kontrolę.

Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:
- A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?
Facet nic.
- A może Napoleon albo książę?
Facet nic.
- A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?
Facet na to:
- Panie, ku*wa, weź Pan ogarnij ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Clan UltraRaptors Strona Główna -> Oficjalne Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Army Design by mfs9 - Strik9
Regulamin